Witam. Na początku chcę was bardzo przeprosić za moją przedłużającą się nieobecność, ale mam nadzieję, że zrozumiecie.
Najpierw zrobiłam sobie przerwę majówkową z pisaniem, żeby nabrać trochę weny i żeby przemyśleć sobie moje pomysły co do tego opowiadania, ale...
Jak wiecie, aktualnie żyjemy w ciężkich czasach i jak nie praca zabiera mi pełno siły, to uczelnia zabiera mi czas. Przez zdalne zajęcia mam praktycznie co tydzień po kilka nowych prac do napisania, na które już nie mam siły i niestety zabierają mi one mnóstwo czasu i weny, które zawsze obiecuje sobie przeznaczyć na opowiadanie, ale niestety.
Z dobrych wieści mogę powiedzieć, że sesja jest tuż tuż i w okolicach 10 lipca powinnam na spokojnie móc się skupić na opowiadaniu, ale spokojnie, nie jest powiedziane, że do tego czasu nic się nie pojawi.
Kolejną dobrą wieścią, jest to, że na dniach pojawi się nowy rozdział, nad którym przez ostatnie kilka godzin ciężko pracuję mimo głosów wykładowców w słuchawkach, ale niestety nie wyrobię się z nim do końca dnia, by pojawił się w maju. Także proszę was o cierpliwość, do momentu, aż ten semestr się nie skończy nie będę patrzeć na dzień tygodnia, w którym dodaje rozdziały i niestety nie mogę obiecać, że będą regularnie.
Mogę tylko obiecać, że przez wakacje będę wykorzystywać swój planowany urlop na pisanie, żeby przygotować się na kolejny (dla mnie już ostatni na szczęście) semestr i ostre pisanie pracy magisterskiej, na którą też będę potrzebowała kilka miesięcy, żeby nie mieć powodów, by znowu was tak zaniedbać.
No, to tyle z mojej strony. Trzymajcie się i do następnego rozdziału ;)
Akuma... :3
Wiadomo jak to teraz wygląda. Są rzeczy ważne i ważniejsze, a teraz lepiej żebyś skupiła się na studiach. Nie chcesz powtarzać roku, wiem co mówię xD
OdpowiedzUsuńPoczekamy :)